Przybyłam ponownie.. :-)
Nie było to proste..po tak ciężkim dniu :D
Dziś działałam z dekoracjami świątecznymi...
Udało mi się w większości upchnąć wszystkie cudeńka i zdobią nareszcie nasze mieszkanko..
Przeziębienie rozkłada mnie na dobre.. uhm :( !
Jak mija Wam wieczór-nie wywiało Was w Polsce :>?
U nas..sprawa była dość poważna..
W Anglii od wczoraj rana szalał silny wiatr..huragan ?
W Anglii od wczoraj rana szalał silny wiatr..huragan ?
A,że miasto jest usytuowane nad rzeką to..załapaliśmy się na podtopienie(tzw.cofkę).
Mieliśmy wiele szczęścia bo naszej dzielnicy to nie tyczyło..uf ale paraliż miasta trwał od wczoraj do dziś..!
Mieliśmy wiele szczęścia bo naszej dzielnicy to nie tyczyło..uf ale paraliż miasta trwał od wczoraj do dziś..!
_________________________
Hm..wracając do zdjęć.. przedstawiam Wam zestaw kubeczków zakupiony w ostatnim czasie w pobliskim Charity Shop.. za całe £2 ;-)
Przyznam bez bicia :-) ,że często zaglądam do takich sklepików jak i również w okresie wiosenno-letnim na Car Booty..
Przyznam bez bicia :-) ,że często zaglądam do takich sklepików jak i również w okresie wiosenno-letnim na Car Booty..
Kubeczki były nowe zapakowane w oryginalnym pudełku..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarz...
Pozdrawiamy SHE&HE