Wczoraj minęła druga niedziela adwentu..weekend zleciał wyjątkowo szybko..a zresztą chyba jak każdy..
Czas pędzi nieubłagalnie..już za chwilę święta...
My w tym roku wyjątkowo zostajemy w Anglii na ten cały okres..nigdzie się nie ruszamy z domku uf.. :-) i to mnie cieszy..
Mój ukochany G. uporał się w sobotę z jesiennymi porządkami na ogródku..
Podcinanie i formowanie krzewów,grabienie liści..naprawa dachu na szopce (wrrr zasługa tego okropnego czwartkowego ORKANU) i przy okazji zauważył,że wprowadzili się do nas lokatorzy.. :-)
Mija dziś 5 dzień a ja jestem wciąż przeziębiona.. (grrr)
Życzę udanego dnia..oOo nie dziś poniedziałek! :-)
U nas dziś rano przywitała mnie cudowna pogoda..słoneczko(jupi) jak na to porę roku marzę tylko o tym.. :D
Pozdrawiam M.
Pozdrawiam M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarz...
Pozdrawiamy SHE&HE